Wieczorem na tej promenadzie kwitnie życie. Ludzie tańczący i my z tyłu korowodu, próbujące wykonywać figury na rowerach. Poza tym trening krav magi, nauki tarota i wiele różnych atrakcji:) |
W Salonikach miałyśmy przedsmak antyczności Grecji. Wprawdzie nie są to "złote perły", ale w Grecji co chwilę widzimy drogowskazy na starożytne ruiny.
Kościół św. Dymitra |
Być może dość sprawnie poruszamy się po dużych miastach, ale z wielką chęcią opuściłyśmy Saloniki. Dla rowerzysty to nie jest miasto marzeń. Wąskie jednokierunkowe ulice i dużo ostrych podjazdów. Saloniki zostaną w naszej pamięci też z innego powodu.Miasto rządzi się swoimi prawami. Trudno ocenić, czy lepiej szukać "kryjówki" czy może wtopić się w tłum...Trochę enigmatycznie, ale to wpis dla naszej pamięci.
Wysławiałyśmy piękną pogodę i niestety zaczęło padać. Jak na razie poczułyśmy mokre rzeczy na sobie tylko przez jeden dzień. Wieczorne burze i złowrogi :) wiatr przepędzają nas szybciej do namiotu. To wszystko dzieje się blisko morza, gdzie świat widać po horyzont, a wzburzone fale przygrywają naprawdę ostrą szantę:) Błyskawice na szczęście w oddali, ale to najpiękniejsze fajerwerki świata.
Aż trudno uwierzyć, że niedawno szalała burza |
Nad morzem miałyśmy niesamowite spotkanie. Ok. 18 obczajamy już nasz "hotel" tuż przed Kavalą. Miałyśmy już namierzoną miejscówkę, ale ponieważ w oddali zamajaczyło ciekawe miejsce udałyśmy się tam. Nagle zjawiły się dwie dziewczyny z plecorami - bardzo sympatyczne Bułgarki. Po chwili naszą uwagę zwróciły dwie różowe maskotki ( A.P się tym zaniepokoiła:) przytroczone do plecaków. Podczas rozmowy okazało się, że dziewczyny zrobiły sobie weekendowy wypad z Sofii autostopem, a maskotki są prezentem od jednego Greka. Jedna z nich, Pavla była tutaj rok temu i zapamiętała niesamowite miejsce - "niebo na ziemi". Była tak przekonywująca, że zwinęłyśmy swoje bety i po stromej i wąskiej ścieżce udałyśmy się do raju:) Miejsce rzeczywiście bajeczne, warte kilkukrotnego schodzenia i wychodzenia z rzeczami. Wieczorem sympatyczne rozmowy, nauka tradycyjnych pieśni bułgarskich (dziewczyny, czekamy na nagrania:), a rankiem pływanie w lagunie.
Supergirls;) Pavla, Irena, a nas znacie |
Nasze rowery zamieniłyśmy na rowerki wodne i udałyśmy się na wyspę Thassos. Wyspę objechałyśmy całą i pomimo gorszej pogody udało się zakosztować jej uroków - kąpiele w morzu, dzikie plaże, ładne góry. Napotkana miła para z Polski poleciła nam marmurową plażę. I choć jest to raczej skrawek plaży z dudniącą muzyką, to i tak fajnie pomasować stopy na bialutkich kamieniach i poskakać w turkusowej wodzie.
Próba złapania mewy z promu na Thassos |
Cukierkowe wakacje |
P.S Zgaduj zgadula , miałyśmy ochotę odwiedzić pewną wyspę, ale połączenia promowe się zmieniły. O jaką wyspę chodzi? Podpowiedź: znak- cukierek- niebo ( niestety nie jest to czysty tribond, ale jesteście tak bystrzy, że dacie radę: )
Już pół godz.kombinuję co to za wyspę miałyście na oku. Tata szuka w atlasie,ja w internecie,ale
OdpowiedzUsuńbrak pomysłu.Odpuszczam,może w nocy mi się przyśni.Daję pierwszeństwo młodym Główkom.
Piękne zdjęcia! Buziolki. Marynia
Niesamowite zdjęcia, niesamowite historie,tylko pozazdrościć i rezerwować miejsce na następną podróż! Gorące pozdrowienia z Rymanowa dla Skorpionów:)
OdpowiedzUsuńNo proszę, sielsko i anielsko u Was. Pozazdrościć tylko. Co do zgaduli to moja bystrość w tym wypadku zawodna, ciężko pokojarzyć z Waszych podpowiedzi o co chodzi - mój typ to wyspa Samotraka.patyk
OdpowiedzUsuńPatyczku! gratulujemy, z Twoją bystrością nawet nasze odległe skojarzenia tworzą "dialog":) pozdrawiamy Skorpionice
UsuńSa ino dwie opcje to może byc Madagaskar a jeżli ni to pozostaje jeszcze jedno opcja Australia (ciekawe jakie kolczyki wygrałem)
OdpowiedzUsuńO,jak bardzo milo znowu Was widzieć,jednocześnie oglądając i czytając Waszych niesmowitych relacji,nie pisałam wcześniej ,ponieważ szukalam w internecie i przewodnikach tej wyspy,ale jakoś żaden trop nie naprowadził mnie na rozwiązanie,a jak nie jestem pewna ,to raczej zaczekam na Waszą odpowiedz i znowu będę mądrzejsza.Aniu cała rodzinka bliższa i dalsza Was podziwia,a faceci mówią ,że nie zdobyli by się na taki wyczyn jakiego Wy dzień po dniu dokonujecie,jesteśmy z Wami,trzymamy kciuki i wspieramy Was modlitwą.Niecierpliwie czekamy na Wasze wieści,buziaczki i do przodu.Bogusia.
OdpowiedzUsuńMoja odpowiedź brzmi: skorpionos-tofikos-kłębulos. Buziaki gorące
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy to nasz Tomulus wymyśla nowe wyspy greckie? Pomysł jakby Jego- ale czy na pewno????? M+F
UsuńNowy aparat poszedł w ruch!! Zdjęcia super! u nas dziś rano 8 stopni i deszcz więc wasze zdjęcia budzą tęsknotę za latem i morzem ;-)) choć dopiero co było ;-) Ściskam was mocno!!!
OdpowiedzUsuńps: jak wyznaczycie nagrodę w konkursie ZGADULI, w postaci kolczyków z Grecji to się włączę ;)Dorota
Dorotko:) nagród się w tym konkursie nie wybiera:) to są niespodziewanki. A akurat się tak stało, że nagrodą sierpnia były kolczyki z Macedonii. Nagroda września przed Nami, jak na razie mamy pod dostatkiem duużo dziurawych dętek. Ściskamy Skorpionice
UsuńO, a tym razem ja przespałam i spóźniłam się na zgadulę. Madagaskar mi się bardzo podoba jako odpowiedź ;););)choć znając dziewczyny to pewnie nie promem by tam się dostały tylko rowerkami wodnymi ;) Dziewczyny dzięki za słoneczne zdjęcia. Jak znalazł na "oderwanie" się od deszczowej, poznańskiej rzeczywistości. Uściski!!!!
OdpowiedzUsuń